Codziennie na polskich drogach dochodzi do poważnych wypadków samochodowych, jedne kończą się drobnymi obrażeniami, a niestety inne – okazują się śmiertelne, dla kierowców lub pasażerów. Częstym powodem wystąpienia kolizji jest znajdowanie się pod wpływem substancji wysokoprocentowych danego kierowcy.
Oszacowanie czasu potrzebnego na metabolizm alkoholu we krwi jest niezwykle trudne, ponieważ tempo tej przemiany zależy od wielu czynników: po części od poziomu enzymów, ale również wagi ciała, czy zdeterminowania genetycznego. Niemożliwym jest więc obliczenie takiego czasu dla wszystkich, gdyż metabolizm alkoholu przebiega u różnych osób bardzo indywidualnie. Czy musi się to jednak wiązać z rezygnacją z picia kierowców? Niekoniecznie. Warto w zamian rozważyć zakup alkomatu, dzięki któremu będziemy zasiadać za kierownicą bez strachu i niepewności o bezpieczeństwo nasze i innych.
Nowoczesne alkomaty to spokój sumienia i bezpieczeństwo jazdy. Umożliwiają zbadanie zawartości alkoholu w wydychanym powietrzu, co rozwiązuje poimprezowe dylematy, czy upłynęło wystarczająco dużo czasu by prowadzić, czy jeszcze nie. Obecnie na rynku dostępnych jest wiele modeli, co sprawia, że każdy klient bez problemu znajdzie produkt dostosowany do jego indywidualnych potrzeb. Alkomaty różnią się pomiędzy sobą przede wszystkim parametrami technicznymi, dokładnością pomiarów i ceną. Wraz z dokładnością, wzrasta cena.
Za jakość alkomatu odpowiedzialny jest rodzaj sensora i jego wielkość. Wyróżniamy trzy rodzaje sensorów: elektroniczne, elektrochemiczne oraz spektrofotometryczne (najdroższe, ale i najdokładniejsze). Jeśli zaś chodzi o wielkość, to zachodzi tu prosta zależność – im większy sensor, tym większą próbę powietrza jest w stanie zbadać, a więc tym mniejszy jest margines błędu.
Bez względu na to, jakie rodzaju alkomat kupimy – trzeba pamiętać o jednej bardzo ważnej zasadzie, a mianowicie: by badanie alkomatem przeprowadzać najwcześniej pół godziny po spożyciu alkoholu. Ma to ogromne znaczenie dla dokładności pomiaru, ponieważ przed upływem tego czasu alkohol nie zdąży przedostać się z żołądka do krwiobiegu. Trzeba również pamiętać o umyciu ustnika w przypadku jego wielokrotnego użycia oraz zachowaniu przynajmniej dziesięciominutowych przerw przy kolejnych próbach.
W Polsce prawo jest szczególnie surowe dla kierowców – dopuszczalna zawartość alkoholu we krwi wynosi zaledwie 0,2 promila. To o wiele mniej, niż w większości krajów Unii Europejskiej, gdzie prawo zezwala na stężenie alkoholu we krwi kierowcy w wysokości 0,5 promila, więc ponad dwa razy więcej, niż u nas.
W Polsce, w przypadku kierowcy, u którego policjant poprzez alkomaty dowodowe stwierdzi przekroczenie limitu dopuszczalnego spożycia – postępowanie karne uzależnione jest od tego, czy wysokość promili kwalifikuje się jako prowadzenie pojazdu po spożyciu (od 0,2 do 0,5%), czy prowadzenie w stanie nietrzeźwym (powyżej 0,5%). W pierwszym przypadku grozi nam m.in. pozbawienie wolności na okres od 5 do 30 dni, zakaz prowadzenia na okres od 6 miesięcy do trzech lat, dziesięć punktów karnych. W drugim przypadku konsekwencje są poważniejsze, bo kierowcy grozi pozbawienie wolności na okres od 3 miesięcy do 12 lat, zakaz prowadzenia na minimum 3 lata lub nawet dożywotnio, dziesięć punktów karnych.
Dlatego warto zadbać o to, by nie kusić niepotrzebnie losu i zamiast być poddawanym próbie alkomatowej przez policjanta – samemu zainwestować we własny sprzęt, a tym samym – we własne bezpieczeństwo.